środa, 30 kwietnia 2014

Moje własne podróże 1 czyli, co myślę o Kairze, stolicy Egiptu

MOJE WŁASNE PODRÓŻE 1
Czyli, co myślę o KAIRZE , stolicy Egiptu

Jest to przeciętne miasto - stolica. KAIR jest drugim pod względem ludności miastem, tuż po Tokio w Japonii. Lecz kilka milionów ludzi, głównie dzieci, żyje tu na ulicach, lub w bardzo ciężkich warunkach.       Dzieci głodują i są spragnione, a ich los niewiele kogo obchodzi. Niektórzy starają się im zapewnić dogodne warunki i możliwość chodzenie do szkoły. Większość młodzieży z tego korzysta. Ja osobiście, gdy spędzałam wakacje w Hurghadzie, wybrałam się na wycieczkę do KAIRU. Oczywiście podczas tej wycieczki nie zabrali nas w takie miejsca, gdzie młodzi ludzie żyją na ulicach. Lecz przewodnik wspomniał o ogromnej liczbie ludności bezdomnej.
Ogólnie w KAIRZE jest brudno. Przy drodze leży pełno śmieci. I NIKT tego nie sprząta!
Poza tymi okropieństwami KAIR jest pięknym miastem posiadającym, wiele zabytków i muzeów (w tym wspaniałe MUZEUM EGIPSKIE). Miasto jest połączone z Gizą, gdzie znajduje się Sfinks i Piramidy.
Zdjęcie zrobione własnoręcznie (tylko ze wstawionym napisem i w kształcie zaokrąglonego kwadratu).

W Egipcie przeważa islam, dlatego w KAIRZE jest pełno meczetów, do których trzeba wchodzić w określonych strojach. Oprócz tego w tym kraju ciągle wyrabiany jest papirus. Ten "papier" wykonywany jest z cibory papirusowej: (na zdjęciu)
Zdjęcie własnoręcznie robione.

_______________________________________________________________________________
To tyle na ten temat. I dziękuję wszystkim za 300 wejść. W życiu bym się nie spodziewała takiej liczby wyświetleń po zaledwie dwóch dniach. Jeszcze raz wielkie dzięki! Przykro mi trochę z powodu braku komentarzy, lecz myślę, że nadrobicie (można dodawać nie posiadając konta Google, tak zwany anonimowy komentarz). Czytasz = Komentujesz.
Mam nadzieję, że będzie wam się podobać. I, że przybliży wam KAIR tak jak ja go znam. Że przybliży wam jego mało-kolorową część i przynajmniej trochę zabytków. Polecam na wakacje !
~ Buziaki Kaśka

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rada 1 czyli, co mam do powiedzenia na temat GUSTÓW

RADA 1
Czyli, co mam do powiedzenia na temat GUSTÓW

Zacznijmy od tego, że nie każdy rozumie, co kryje się pod słowem GUST. Otóż gust to są nasze własne poglądy i zdania na dany temat, a nie innych osób. Kiedy powiem, że Selena Gomez jest fajna to mam rację, ale jeśli kolega myśli, że nie ma talentu to ma w swych oczach rację. Gdyż on ma inny GUST (inne zdanie) na ten temat. Jemu wcale nie musi zachwycać to co mnie zachwyca. I ma takie prawo. Oznacza to, że gdy powiem : Selena Gomez jest w moim guście - znaczy - Selena Gomez podoba mi się ( pod względem muzycznym)- to jest to zdanie prawdziwe. Oznacza to także, że zdanie : Selena Gomez nie jest w moim guście - znaczy - Selena Gomez nie podoba mi się (pod względem muzycznym)- to także jest to zdanie prawdziwe. Może być GUST modowy, muzyczny i wiele, wiele innych.
Dlatego nie kłóćmy się, z powodu różnicy zdań, bo naprawdę nie warto.
________________________________________________________________________________
Dzięki wielkie już pierwsza rada za mną. Mam nadzieję, że się spodoba i  zapobiegnie wielu konfliktom.
~xoxo Kaśka